Kiedy organizujesz imprezę z góry zakładasz, że masz wszystko pod kontrolą, natomiast zawsze jest tak, że na dwie rzeczy nigdy nie masz wpływu na Pogodę i Ludzi. Tego dnia zapowiadał się piękny dzień, ale bliżej 17:00 w Godzieszowie był Meksyk :) 3 nawałnice z deszczem. Czarna rozpacz kiedy wiesz, że ryzykujesz własnymi środkami, a tu ledwo się impreza zaczęła i prawdopodobnie trzeba się zwijać. Właściwiej byłoby napisać, że deszcz tylko nam pomógł, ponieważ zamieniliśmy upał w bardzo dobrą pogodę na imprezę. Organizacyjnie zrobiliśmy wszystko aby nasi goście dobrze się bawili. Czy wszystkim się podobało ? Tego nie wiem ale jak wracasz do domu nad ranem to chyba było dobrze:) Myślę, że forma festynów zaczyna powoli umierać, bo bardzo ciężko zachęcić wszystkich do wspólnej zabawy. Ja chodzę na imprezy, ponieważ mogę spotkać się ludźmi, z którymi na co dzień nie mam czasu się widywać. A tu przy soku z " Gumi Jagód" jakoś jest inaczej. Idylla imprez plenerowych pomału przemija ale póki co my to lubimy robić. Może i są to wiejskie przytupajki ale nikt tak nie śpiewa i tańczy jak my :) Dziękuję Asi, Kasi, Beacie, Markowi, Robertowi, Marcinowi, Patrykowi, przede wszystkim, że są , że chcą i mają ochotę pomagać. Mamy fantastyczne doświadczenie bo robimy to wspólnie już 4 lata i bywa różnie, ale wciąż nam się udaje wnieść do naszej małej wioski trochę zabawy. Można nas krytykować ale przy moim doświadczeniu Sołtysa jestem tak głuchy i otępiały, że mam gdzieś krytykę, bo uważam, że takiej roboty jeszcze nikt jak my nie zrobił. Piszę MY bo to jest sukces kilku osób a nawet bywało czasami kilkunastu. Nie myślcie, że się żegnam bo mówi się, że to moja ostatnia impreza :) Zapewniam, że tak nie jest. Życie trzeba przeżyć i my to z wami lub bez was robimy. Ciao. Zapomniałbym jestem zadowolony i polecam chłopaków z grupy DJ Time2Dance nie mogę tak chwalić bo nasz zasłużony Damian by się obraził, oczywiście żartuje ale macie weselicho lub imprezę chłopaki grają, że HEJ.
Komentarze
Prześlij komentarz