Podzielę się z wami taką małą refleksją za nim przejdę to konkretniejszego tematu na moim poście. Otóż próbuje odnaleźć wyjaśnienie jak to jest, że staram się coś robić dla Godzieszowa bo to akurat nie ulega żadnym wątpliwościom. I na jednym z niedawnych zebrań wyborczych w Godzieszowie, wygłasza się mowy typu u nas nic się nie dzieje, imprez nie ma istna sodoma i gomora. Na blokach jedna z Pań (nazwiska nie podam) bluźniła ( słowa mocno niecenzuralne) na Sołtysa do osób, których nie znała, jak się okazało waliła bezpośrednio do mojego Szwagra :) Nigdy nie wiecie co i do kogo mówicie, ja przez te 4 lata nauczyłem się, że my wszyscy jesteśmy dla siebie znajomymi twarzami. Oczywiście mogę czuć lekki dyskomfort, bo wielu ludziom uratowałem skórę w naszej miejscowości i wielu dostało drugą szansę od losu. Tylko po co pamiętać......idiotyczne moje myślenie. Przecież świat to dzisiaj jedno wielkie sur...........two. I dzisiaj, Ci którzy za mną 4 lata temu stali organizują się do tego, żeby mnie wywalić z funkcji Sołtysa. Wiecie jak to było Ci, którzy wspierali i działali z poprzednią Panią Sołtys uknuli spisek i pozbyli się Sołtysa, dzisiaj ten sam scenariusz realizują przeciwko mnie, bo się postawiłem, bo myślę o Godzieszowie jako wspólnocie mieszkańców. Fakt nie wszyscy muszą mnie lubić, jest to też wina mojego bloga, bo pokazuje wam jak naprawdę jest i pokazuję dobre rzeczy, bo gdybym złe rzeczy pokazał to moja poczytność byłaby zapewne dużo większa. Ja się nie zmienię, bo ktoś mi coś karze, możemy dyskutować, kłócić się ale wszystko musi zmierzać do tego najważniejszego, interes Godzieszowa jest najważniejszy. Ja bym się tak nie spinał przed wyborami Sołtysa, to jest najlepsza szkoła życia. Jak chcesz być opluwany, obrażany, piszą na ciebie donosy Zostań SOŁTYSEM. Jeśli potrafisz przeżyć 4 lata pełniąc taką fuchę to jesteś GOŚĆ. JA LUBIĘ BYĆ SOŁTYSEM robię rzeczy, których nikt nie robił przede mną i wątpię czy też po MNIE.
Taka lekcja nieposłuszeństwa gdyby Bill Gates posłuchał się ludzi nigdy, by nie wynalazł Windowsa, gdyby Thomas Edison słuchał ludzi nigdy by nie wynalazłby żarówki. Każdy powinien mieć swoje zdanie i powinien umieć je wyrażać. Dzisiaj jest tak ludzie mówią: Po co?, A komu to potrzeba, Inni mają lepiej. Praca, praca i jeszcze raz praca tylko tak można coś osiągnąć, a nie gadając.
I dlatego łagodnym splotem zdarzeń informuję, że udało się dzięki mojemu zaangażowaniu oraz według mnie bardzo dobrej współpracy z Panem Burmistrzem Robertem Relichem wysupłać parę groszy na remont budynku byłej szkoły(tylko nie myślcie, że to akcja przedwyborcza), bo ustalenia mają już ponad rok. Dzisiaj już oficjalnie pojawiła się informacja na stronie Gminy, więc ja też mogę coś napisać. Cieszę się, że taka inwestycja będzie już w tym roku, ponieważ jest to budynek, który wymaga pilnej interwencji przed zimą. Cieknie dach, brak ocieplenia sprawia, że wiele elementów przemarza i budynek niszczeje. Może to jest początek dobrej historii tego budynku i jego losy odwrócą się na lepsze.
Komentarze
Prześlij komentarz